Relacja z WAF 2018 – Amsterdam
Architektura w białych igloo
W końcu listopada 2018 roku w Centrum Konferencyjnym RAI w Amsterdamie jako finaliści w kategorii Stare i Nowe- budynki zrealizowane 11 edycji World Architecture Festival prezentowaliśmy jedną z naszych najnowszych realizacji, nowy budynek biurowy dla firmy Comarch w Łodzi którego integralną część stanowi mały budynek pofabryczny.
WAF interesowaliśmy się od jego pierwszej edycji w 2008 roku w Barcelonie.
Ten organizowany przez AR samofinansujący się, coroczny dobrowolny przegląd na dobre wszedł do grupy ważnych światowych imprez architektonicznych.
Pierwsze wrażenie dla kogoś, kto brał jakiś czas temu udział w wielu międzynarodowych konferencjach i konkursach architektonicznych, to brak plansz z projektami jakich się spodziewałem.
Epoka analogowa minęła jak widać nie tylko w komunikacji. Do Amsterdamu dotarliśmy jedynie zbliżając smartfony do czytników na dworcach i lotniskach.
Środek wielkiej hali Centrum Kongresowego RAI zajmowały stoiska producentów i bary cateringu. Jej obrzeża zajmowało szesnaście białych kojarzących się z igloo, pneumatykami jak z rysunków Archigramu, w których w ciągu dwóch dni odbyło się 550 otwartych prezentacji nominowanych do finału w 35 kategoriach projektów przed 146 jurorami działającymi w trzyosobowych składach.
Przed każdym igloo znajdował się duży dotykowy ekran z programem przewidzianych w nim prezentacji, z możliwością po dotknięciu ikony tytułowej pracy wejścia dalej i zapoznanie się z pełną prezentacją projektu.
W każdej z tych białych otwartych od góry sal oprócz dużego monitora i stołu jury było kilkadziesiąt foteli dla zainteresowanych obejrzeniem i wysłuchaniem prezentacji.
Ponad dwa tysiące architektów ze wszystkich stron świata, możliwość bezpośredniego odbioru autorskich prezentacji wybranych wg własnych zainteresowań, do tego panelowe dyskusje i wykłady, w sumie ogromna dawka informacji, wrażeń i obserwacji bez natłoku i zmęczenia natomiast z tym odświeżającym przekazem jaki daje kontakt z ludźmi.
To znacznie więcej niż oglądanie portali i stron internetowych, czy czasopism.
Bardzo chciałem zobaczyć dokonania nowej generacji chińskich architektów, których kilka projektów zwróciło moją uwagę.
Mądre i wyrafinowane projekty, często w małej skali świetnie wpisane w sąsiedztwo są optymistycznym przykładem odzyskiwania tożsamości w zalewie globalnych komercyjnych standardów niszczących nie tylko w Chinach autorską architekturę, związaną z kulturowym kontekstem .
Znalazłem takie przykłady w naszej grupie z których największe wrażenie wywarł na mnie projekt nowego placu społecznego w wiosce Shagcum, zaprojektowany przez związane z uczelnią architektoniczną w School of Architecture, SUP Atelir.
Wykorzystując mury opuszczonego domu w centrum wsi przy udziale mieszkańców zadaszono je dachem na parasolowatej, ażurowej konstrukcji z bambusa.
To nowe miejsce spotkań, uroczystości i spontanicznych kontaktów z jednej strony idealnie lokalne jednocześnie reminiscencja renesansowej włoskiej loggi .
https://www.arquitecturayempresa.es/noticia/un-salon-para-el-pueblo-de-shangcun-por-sup-atelier
W grupie Społeczność Obywatelska – budynki zrealizowane uzyskał projekt z Maitland w Australii autorstwa CHROFI with McGregor Coxall – Maitland Riverlink, Maitland nagrodę uzyskał podobny w zamyśle miniaturowy „Grand Arche”, okno na rzekę wycięte w pierzei biegnącej równolegle do rzeki na zamknięciu (a właściwie otwarciu) prostopadłej do rzeki głównej ulicy.
http://chrofi.com/project/maitland-riverlink
Obydwa obiekty mimo małej skali dzięki kluczowej lokalizacji i pomysłowi przestrzennemu stają się nowymi „land markami” okolicznych obszarów.
Bezkonkurencyjny w naszej kategorii okazał się publikowany także w Architekturze Murator Zeitz MOCCA Heat Herwick Studio – projekt będący częścią rewitalizacji nadbrzeża Cape Town. Transformacja silosów na ośrodek wystawienniczy i lofty z niesamowitym pomysłem rzeźbienia w żelbetowych cylindrach jak w skale i uzyskanie zaskakującej przestrzeni poprzemysłowej rzeźbiarskiej jaskini.
W kategorii Biura – budynki zrealizowane nagrodę uzyskał elegancki kontynuujący austryjacki minimalizm biurowiec w Graz C&P Corporate Headquarters INNOCAD Architecture – pozostawiając w grupie finalistów między innymi nowy budynek dla Bloomberga w Londynie zaprojektowany przez Atelier Fostera.
W kategorii Transport – budynki zbudowane nagroda przypadła ciągle aktywnemu Sir Grmishaw’owi za przebudowę dworca London Bridge tuż przy wieżowcu Renzo Piano i ratuszu Fostera. Przebudowa świetnie łącząca istniejące i nowe elementy z rozrzeźbionymi dachami peronów trochę w duchu Zahy Hadid.
https://grimshaw.global/projects/london-bridge-station/
Biuro Zaha Hadid Architeckts pozostało z nominacją do finału w grupie Uczelnie Wyższe i Badawcze –budynki zrealizowane za KAPSARC w Rijadzie.
http://www.zaha-hadid.com/architecture/king-abdullah-petroleum-studies-and-research-centre/
W tej kategorii nagrodę uzyskał nowy wydział Exeter College Choen Quad w Oxfordzie biura Alison Brooks Architects
Świetny pokaz jak zrobić aby przebudowany barokowy budynek harmonijnie współistniał z dobrą, współczesną architekturą.
BIG uzyskał nominacje do finału za prace w trzech kategoriach.
Nagrodę zdobyli w grupie Wypoczynek i Rekreacja – projekty przyszłościowe za projekt hotelu w Szwajcarii w którym w zimie do każdego pokoju można dotrzeć na nartach
Z nominacjami do finału pozostały :
Ukryte w wydmach na duńskim wybrzeżu obok zachowanego bunkra muzeum Tirpitz
i wzbudzający dyskusję nowy firmowy budynek Lego.
W kategorii Zabudowa Mieszkaniowa, Mała Skala – budynki zrealizowane w grupie nominowanych pozostała nowa ikona minimalistycznej zabudowy jednorodzinnej osiedle Calcedonian Somosaguas w Madrycie autorstwa brazylijskiego działającego na całym świecie studia Studio MK27.
Po świetnej prezentacji widać było, że poza przewodniczącym jury pozostali członkowie składu nie byli przesadnymi zwolennikami minimalizmu.
http://studiomk27.com.br/p/caledonian-somosaguas/
Naprawdę było tego dużo, ale formuła WAF pozwalała na w miarę bezstresowy bezpośredni kontakt z tak ogromną dawką współczesnej architektury i ciekawie było znaleźć się w tym gronie.
A poza tym piękny, stary i ciągle rozbudowywany Amsterdam z dostojnie starzejącym się Nemo Renzo Piano.
Organizowany przez AR WAF zakotwiczył na trochę w Europie, bo po dwóch edycjach berlińskich ma kolejną edycję w 2019 roku w Amsterdamie.
Warto o tym pomyśleć.
Andrzej Owczarek